Nadziewane orzeszki – słodycz ze Wschodu


Nadziewane orzeszki – słodycz ze Wschodu

W wielu historiach możemy usłyszeć, że sprzedawane swego czasu na straganach przez naszych wschodnich sąsiadów rozmaitości, kryły niekiedy różne dziwne, niezwykłe i przydatne sprzęty. Wiele z nich było niewiadomego pochodzenia i przeznaczenia, ale swoim niecodziennym wyglądem i niską ceną kusiły gapiów, aby szybko kupić i zabrać je do domu.

Jak do nas trafiły?

W ten oto sposób do polskich domów trafiły maszynki-opiekacze, które swoim kształtem przypominały współczesne gofrownice. Następnie zdobywcy dumnie ogłaszali swoim współlokatorom, że „podobno to jest do jakichś ciastek” i tak na stołach zagościły jeszcze w czasach PRL’u te pyszne ciasteczka, które nawet dziś możemy spotkać w karcie deserowej nie jednej gospodyni, a także w wytwórni słodyczy.

wdzięczna nazwa

Nazywane orzeszkami, ponieważ często nadziewane były albo orzechowym kremem, albo maślanym z kawałkiem orzeszka w środku. Jednak najbardziej na takie nazewnictwo zasługują przez swój wygląd – w finałowym momencie można śmiało pomylić je z okrągłymi orzechami włoskimi.

z Kruchego ciasta

Jak już wspominałam, do ich wykonania potrzebne jest specjalne urządzenie, które w swojej podstawie posiada wgłębienia, zaś do górnej części przymocowane są wypustki. Z wcześniej przygotowanego ciasta kruchego musimy ulepić małe kuleczki, które następnie układamy na rozgrzanych wgłębieniach. Po zamknięciu maszyny, wypustki rozpłaszczają ciasto i tworzą tym samym idealne połówki orzeszków.

Tak upieczone ciasteczka musimy wypełnić kremem i „zamknąć” drugą połówką. Należy to jednak robić bardzo ostrożnie, ponieważ są kruche i delikatne w swojej strukturze, i łatwo je, zupełnie niechcący, połamać.

Dodaj ulubiony krem

Kiedy jako mała dziewczynka przygotowywałam z babcią zimowymi wieczorami te słodkie cudeńka, najbardziej zasmakował mi krem kajmakowy, ale możliwości jest nieskończenie wiele! Budyniowy, orzechowy, czekoladowy, maślany, waniliowy… Z kawałkami orzechów włoskich albo laskowych… Niech w tej kwestii zatrzyma nas tylko fantazja.

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o