Sekret długowieczności kaukaskich górali


Sekret długowieczności kaukaskich górali

„Lata wcześniej […] trafiłem na etnografię ludów Kaukazu. Pamiętam obrazek kobiety przechadzającej się daleko przed paradą, palącej (miała 110 lat); stającego dęba na koniu (120); bliźniaki w wieku 119 lat i mnóstwo innych, którzy byli już dobrze zaawansowani w swoim drugim stuleciu. Moją początkową reakcją było: to wszystko nonsens, chełpliwe przechwałki. Ale później, na czym polega ich sekret?”

Philip Marsden-Smedley, Duchoborcy i inni ocaleni z rosyjskiego stulecia

No, właśnie. Czy aby na pewno sekret? Gdzieś, daleko za morzami i nizinami, z dala od cywilizacji, wśród dzikich i wysokich gór Kaukazu żyją sobie beztrosko mieszkańcy wsi. Mieszkańcy, z których aż 42 proc. to najstarsi ludzie na świecie. Każdy z nich, bez dostępu do zaawansowanej medycyny i w niesterylnych warunkach, zapytany o najwcześniejsze ze wspomnień, podaje opisy sytuacji sprzed 100 lat! Jak tego dokonują? Co sprawia, że bez przykładania uwagi do stanu zdrowia udaje im się dożyć tak sędziwego wieku?

tylko trzy warunki

Wiele naukowców przez długi czas uważało, że decydujący wpływ na długość naszego życia mają geny. Jednak od niedawna są przekonani, że to właśnie styl życia i odpowiednia dieta dostosowana do genów świadczą o tym, jak długo nasz organizm będzie w formie. Dlatego też sekretem długowieczności jest po prostu złożoność tych trzech podstawowych czynników.

Na przykładzie kaukaskich górali możemy zauważyć, że warunek genów jest nieustannie spełniany, ponieważ tereny od wieków zamieszkiwane są przez rdzenną ludność Kaukazu Południowego, zwanych Kartwelami. Mieszkańcy nie podróżują, a przemieszczają się jedynie w celu znalezienia pożywienia.

O tym m.in. mówi nowopowstała dziedzina nauki zwana genomiką żywienia. Według jej założeń wszystko, co spożywamy bądź pijemy, powinno znajdować się w pobliżu miejsca zamieszkania naszego i naszych przodków. Dzięki temu organizmy nie tylko przystosują się do substancji, które na przestrzeni wielu pokoleń zaczęły działać dla ludności jak antidotum, ale również zsynchronizują się z przyjmowaną żywnością w taki sposób, że ta nie powoduje żadnych szkodliwych zaburzeń.

w kwestii jedzenia

W kwestii jedzenia warto wspomnieć, że opisywani mieszkańcy Kaukazu są przede wszystkim szczupli. Wynika to z tego, że jest mało pożywienia i często niedojadają. To był swego czasu kolejny temat do badań, który pokazał, że ukończenie posiłku zanim przyjdzie uczucie sytości ma zbawienny wpływ dla zdrowia naszego organizmu, na czym również bazuje obecnie wiele diet.

Z powodu braków w zaopatrzeniach każda uczta jest niezwykle celebrowana – górale jedzą powoli, delektując się każdym smakiem i zapachem. Dzięki temu zjadają mniejszą ilość pożywienia w danym czasie, ale też zupełnie nieświadomie polepszają swoje trawienie i dostarczają organizmowi ważne składniki odżywcze. Ostatni posiłek kończy się późnym popołudniem, by nie kłaść się spać z pełnym żołądkiem.

W skład przygotowywanych posiłków wchodzi wszystko to, co uda im się posadzić, wyhodować, bądź znaleźć nieopodal domu, dlatego też do czasu trafienia zbioru na stół mija mało czasu, a co za tym idzie wszystko jest niezwykle świeże. Zatem ludność żywi się przede wszystkim licznymi warzywami i owocami, które są naturalnymi antyoksydantami i kaszami. Z chowu kóz i owiec otrzymują nie tylko mięso, ale również naturalnie wytwarzane mleko i sery. Ich dietę dopełniają też liczne pestki, nasiona i orzechy, które są naturalnym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych.

woda i wino

Kaukascy górale mogą również pochwalić się pełną minerałów wodą pochodzenia wulkanicznego, która wspomaga trawienie. Te właściwości sprawiły, że jest niezwykle popularna na świecie – Borjomi możemy również spróbować w Polsce.

Także wino wytwarzane własnoręcznie ma zbawienny wpływ dla zdrowia Gruzinów. Winogrona wyhodowane w trudnych, górskich warunkach są bardziej nasycone niż te, które rosną w słonecznych krajach Europy. Dodatkowa maceracja na skórkach sprawia, że wino jest pełne, aromatyczne, przepełnione smakiem, kolorem i zapachem. Spożywane codziennie w radosnej atmosferze pomaga się rozluźnić po ciężkim dniu pracy i obniża ciśnienie krwi, a w rezultacie daje silne i długo bijące serce.

Te wszystkie naukowe czynniki znalazły zatem swoje zastosowanie w miejscu nieoczywistym – na najdalszym zakątku świata. Odizolowani od reszty żyją bezstresowo w harmonii ze sobą i przyrodą. Od najmłodszych lat pracują dla wspólnego dobra, by potem zatracić się w tych niezwykłych chwilach bezruchu pełnych tradycji, jedności i smaku, a zanurzeni w wielowiekowej zadumie spędzają i spędzać będą następne długie stulecia.

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o