Kukurydziane placuszki mczadi z Gruzji

Gruzja słynie z warzywnych, mięsnych i mącznych wypieków. Te ostatnie idealnie komponują się jako dodatek do każdego rodzaju dania. Tak też powstały tradycyjne placuszki mczadi – gruzińska przekąska, niezwykle popularna w zachodniej części kraju.
W XVI wieku Amerykanie pokazali Gruzinom kukurydzę i od tamtej pory stała się ona jednym z najchętniej uprawianych w tym regionie rodzajów zbóż. Z kukurydzy powstała mąka, a z niej pyszne, kukurydziane placuszki.
kukurydziana Mąką i woda
Do ich przygotowania potrzebujemy jedynie mąki i wody, ale cały proces jest trochę bardziej skomplikowany. Mąki kukurydziane dzielimy na białą i żółtą, i właśnie z białej otrzymujemy najlepsze mczadi. Placuszki z żółtej będą twardsze i ewidentnie inne w smaku. Przed rozpoczęciem powinniśmy ją także przesiać, aby była odpowiednio napowietrzona.
W Adżarii, regionie w zachodniej Gruzji, płynie woda źródlana i z takiej też korzystają tamtejsze gospodynie. Mówi się też, że dzięki mineralnej wodzie albo wodzie gazowanej placuszki będą pulchniejsze. Przede wszystkim jednak powinna być ona tak bardzo gorąca, jak bardzo zniosą ją nasze dłonie. Dzięki wysokiej temperaturze mąka będzie się lepiej kleić.
Gdy woda to za mało
W bogatszej wersji zamiast wody daje się mleko z roztopionym masłem i cukrem lub roztopione masło ze śmietanką. Placuszki z masłem w składzie są najdelikatniejsze spośród wszystkich. Czasami do ciasta dodaje się również sól i ser.
Zagniecione składniki formujemy na wybrany przez nas kształt (mogą być okrągłe lub owalne) i smażymy. W Gruzji tradycyjną metodą jest smażenie na keci (żeliwnym lub glinianym naczyniu z grubym dnem, przypominającym patelnię) lub pieczenie w piecu opalanym drewnem. Gruzinki smażą je również na rozgrzanym oleju, na zwykłej patelni.
dodatek do wszystkiego
Mczadi najlepiej smakują na gorąco, ale jeśli chcemy je zachować na następny dzień, musimy jedynie owinąć je w płócienną ściereczkę, by nie stwardniały. W Gruzji jadane są z masłem i serem lub jako zamiennik chleba – wtedy idealnie nadają się do każdego warzywnego dania, jak np. fasolowego lobio.
Dodaj komentarz